piątek, maja 29, 2015

Uzależnienia

Życie człowieka oparte jest na uzależnieniach - usłyszałem ostatnio od swojego bardzo dobrego znajomego. Pogryzłem, possałem, pomuskałem ale jakoś przełknąć tej myśli nie dałem rady. 

Ech, libido chyba wrzuca mi do głowy słowa o zabarwieniu seksualnym. 
vladimatrix.deviantart.com/art/Addiction-83035642


piątek, maja 22, 2015

Piękno


Słynna scena z American Beauty Sama Mendesa

Nieprawdaż, że wszystkie rzeczy piękne, jak ciała i barwy, kształty, głosy i zajęcia, zawsze nazywasz pięknymi pod pewnym względem? 
Czy, po pierwsze, ciał nie nazywasz pięknymi ze względu na ich użytek, na ich stosowność do celu, do którego się nadają? 
A po wtóre, też ze względu na przyjemność, jaką ciała te dają tym, co je oglądają?


Piękno dla oczu i uszu [w:] Platon, Hippias maior 297 E

niedziela, maja 17, 2015

Marzenia

Witajcie, poszanowanko, kłaniam się nisko! Miło was znowu widzieć! Szczególnie, że liczba mych obserwatorów wzrosła diametralnie do... 3!

Ryśkowi Riedlowi z Dżemu przypisuje się znamienne słowa: 


,,Przes­tałem marzyć. Jak człowiek nie marzy, umiera."



muzyka.interia.pl/rock/news-ostatnie-dni-ryska-riedla-20-rocznica-smierci,nId,1666865

sobota, maja 09, 2015

Sąsiedzi

Witam!

Tonący brzytwy się chwyta, spragniony wody, a niezaspokojony majtek. Dopóki swoich, to nie jest to jeszcze tak dużym problemem. Bez względu na to, w jakiej sytuacji się znajdujesz- nie możesz zaprzeczyć jednej, zasadniczej kwestii... Masz sąsiadów! Niektórych kojarzysz, innych nie. Z jednymi współdzielisz budynek, z innymi podwórko. Cała ta grupa znajomych twarzyczek, które napotykasz raz po raz, zataczając się pijanym do domu to Twoi sąsiedzi. 

arbebuk.deviantart.com/art/neighbours-113219286


piątek, maja 08, 2015

Wybory

Poszanowanko!

Trochę mi się smutno robi, gdy jako najciekawszy temat uznaje ten, powiązany ściśle z polityką. Ze względu na swoje upodobania filozoficzne, retoryczne, jak i ścieżkę edukacyjną, którą podąża(łe)m (klasa o profilu europejsko-prawnym, studia prawnicze) siedzę dosyć w tym głęboko. Niemniej jednak jako jedne z naczelnych zasad życiowych wciąż uznaje:


O poglądach wiem tyle, że warto mieć swoje. 

mollicles420.deviantart.com/art/People-26265932



Dotyczy to kwestii zarówno związanych z polityką, jak i poglądami stricte życiowymi. Człowiek jest sumą przebytych doświadczeń, wypracowanych myśli i refleksji, jak i istotą o pewnym uwarunkowaniu biologicznym (czy tez genetycznym). Wszystkie te elementy składają się na jego sposób postrzegania rzeczywistości. Poglądy naszych rodziców, autorytetów, wiara, hierarchia ważności tych wszystkich kwestii. Jesteśmy bogaci we własne historie i zdolni do własnych refleksji... dlaczego więc z tego nie skorzystać? 

Znaleźć własne idee, sprawdzające się w teorii. A później skonfrontować je z rzeczywistością. 

Jeśli chodzi o politykę - jestem wolnościowcem, lewakiem kompletnym. Doktrynalnie fascynował mnie niegdyś komunizm. Oczywiście doktrynalnie i jedynie w teorii. Rzeczywistość pokazała, że ten sprawiedliwy ustrój - w starciu z rzeczywistością nabiera zupełnie innego wydźwięku. I zamiast komunistów, pokroju Kołakowskiego - tworzy komuchów, którym przestało już dawno chodzić o ideę równości, sprawiedliwości społecznej, a jedynie o pieniądze. Finalnie, wahając się w kilku kwestiach, utrzymuje się po tej lewej flance politycznej. Jestem zwolennikiem kary śmierci i prawa do broni (co wiąże się zazwyczaj z prawą stroną sceny politycznej), jednocześnie uważając prawo do aborcji, eutanazji, małżeństw homoseksualnych, in-vitro za coś całkowicie poprawnego. Jestem zwolennikiem PODKREŚLANIA praw mniejszości, z nadzieją, że kiedyś dojdziemy do takiego etapu w którym słowa: Kobieta, Mężczyzna, Gej, Osoba homoseksualna, Ateista, Agnostyk, Czarny, Biały będziemy mogli zastąpić wyrazem:

CZŁOWIEK



O ile środkami politycznymi nie zapewni się obywatelom szczęścia, o tyle można zapewnić im równość wobec prawa. Ale nie będzie ona możliwa, bez wcześniejszego wskazania i poszanowania praw mniejszości. Traktuje to w swojej głowie jako pewien etap przejściowy. 
Jeśli jednak zależy nam na już na wolności to zdecydowanie popieram rozdział pomiędzy państwem, a kościołem (laicyzm). I to rozdział faktyczny, a nie marionetkowy, jak w przypadku Polski.